Autor Wiadomość
Paweł
PostWysłany: Śro 21:55, 18 Sty 2006   Temat postu:

Poszedł facet przed Świętami wyciąć choinkę do lasu. Tak szukał i szukał, że w końcu zabłądził.
Chodzi więc po lesie i krzyczy. W pewnym momencie coś go szturcha z tyłu w ramię. Odwraca głowę,
patrzy a tu stoi wielki niedźwiedź, piana z pyska mu leci i mówi :
- Co tu robisz?
- Zgubiłem się - odpowiada facet
- Ale czego się kurwa tak drzesz? - pyta znowu wściekły niedźwiedź
- Bo może ktoś usłyszy i mi pomoże. - mówi gość
- No to kurwa ja usłyszałem. Pomogło ci?
Paulo Nerva
PostWysłany: Śro 21:14, 21 Gru 2005   Temat postu:

summoner napisał:
Vaesse napisał:
cos go chyba normalnie dzisiaj ugryzło, na wszelkich forach tylko neguje ostrzega i grozi... co sie dzieje??

to forum a nie burdel - porządek kurwa musi być Wink


Porządek to jest w wojsku...trawa zielona a krawężniki białe
ale nie na forum...
summoner
PostWysłany: Śro 17:30, 21 Gru 2005   Temat postu:

Vaesse napisał:
cos go chyba normalnie dzisiaj ugryzło, na wszelkich forach tylko neguje ostrzega i grozi... co sie dzieje??

to forum a nie burdel - porządek kurwa musi być Wink
Vaesse
PostWysłany: Śro 12:23, 21 Gru 2005   Temat postu:

Student medycyny odbywa staż w Pogotowiu Ratunkowym. Odbiera telefon,zgłoszenie do wypadku. Po chwili mkną w karetce - on, pielęgniarka i oczywiście kierowca-sanitariusz. Stres, trema, wilgotne dłonie... W pewnej chwili kierowca kurczowo łapie się dłońmi za gardło, zaczyna charczeć i wybałuszać oczy. Pielęgniarka bez namysłu z całej siły wali go w głowę walizeczką z medykamentami, po czym wszystko się uspokaja. Student ze zdziwienia nie może wypowiedzieć słowa... Po chwili sytuacja się powtarza:kurczowy chwyt za gardło, ochrypły głos, piana z ust, wychodzące z orbit oczy... Znów w ruch idzie walizka i znów kierowca zachowuje się normalnie. Student nie wytrzymuje:
- Co się Panu stało!? Może jakoś mogę pomóc?
- Eeee....niee.... Ja tylko tak się z siostrą drażnię..... No, bo wczoraj jej mąż się powiesił.....
Vaesse
PostWysłany: Śro 0:11, 21 Gru 2005   Temat postu:

cos go chyba normalnie dzisiaj ugryzło, na wszelkich forach tylko neguje ostrzega i grozi... co sie dzieje??

a teraz żeby to niebył offtopic i zeby sie ni8kt nieprzczepił mata kawał
[pierwszy lepszy wiec prosze sie niegniewac na mnie]

Mówi mały Jasiu:
- Mamo wujek Tadzik chyba jest pedałem.
- Dlaczego tak sądzisz?
- Bo jak mu brałem do buzi to mu gówno spod skóry wystawało
summoner
PostWysłany: Wto 20:47, 20 Gru 2005   Temat postu:

Paulo Nerva napisał:
ps. kto zmienił nazwe tego tematu z do_cipy na dowcipy?

mój błąd
Kolejny raz upominam Cię, żebyś nie pisał jednego posta za drugim. Istnieje opcja "zmień" jeżeli chcesz cos dopisać
Paulo Nerva
PostWysłany: Sob 12:53, 17 Gru 2005   Temat postu:

Chłopak podchodzi do dziewczyny.
- Tańczysz?
- Tańczę, śpiewam, gram na gitarze.
- Co ty pleciesz?
- Plotę, wyszywam, lepię garnki...


ps. kto zmienił nazwe tego tematu z do_cipy na dowcipy?
Paulo Nerva
PostWysłany: Sob 12:49, 17 Gru 2005   Temat postu:

Stary, mam do ciebie prośbę - nie przychodź do mnie więcej w gości. Po
twojej wizycie zginęły nam pieniądze.
- No coś ty! Chyba nie myślisz, że to ja wziąłem!
- Eeee, nie, wiem, że nie wziąłeś, bo je potem znaleźliśmy. Ale taki
niesmak pozostał.
pejot
PostWysłany: Pią 13:34, 16 Gru 2005   Temat postu:

ten kawał to taki bardzij słony niż gorzki taki angielski humor ...dla mnie 3+
Gość
PostWysłany: Pią 0:38, 16 Gru 2005   Temat postu:

na której próbie? znowu mnie nie było ..cholera
Vaesse
PostWysłany: Czw 19:30, 15 Gru 2005   Temat postu:

wiadomo skąd takie kwasy bierze, już wszystko jasne
summoner
PostWysłany: Czw 14:38, 15 Gru 2005   Temat postu:

Laughing ostatnio Rafał go na próbie opowiadał Wink
Paulo Nerva
PostWysłany: Śro 22:43, 14 Gru 2005   Temat postu: Do_cipy

Przy piwku trzech kolesi dzieli się wrażeniami z ostatnich popijawek :

- Jezu, tak się najebałem - mówi pierwszy - że jak otworzyłem rano oczy, to

patrzę - dom mój. Spoglądam niżej - garaż mój. Tylko kurwa samochód w

garażu

inny. Okazało się, że cudzym przyjechałem.

- To nic - mówi drugi - Budzę się rano, otwieram oczy patrzę żona. OK my?lę

odwracam się na drugi bok, a tu jaka? laska. Tak się dzień wcze?niej

najebałem, że dupę z baru do własnego, małżeńskiego łoża zaciągnąłem.

- A ja - smętnie mówi trzeci - otwieram oczy, patrzę leżę na trawniku, bez

majtek, chuj mi stoi jak maczuga, a na nim siedzi ogromna czarna wrona i

dziobie mnie w jajca. ... A ja miałem tak sucho w ryju, że nawet "sio ty

kurwo" nie mogłem powiedzieć...

Powered by phpBB © 2001/3 phpBB Group